Prąd elektryczny z generatorów termoelektrycznych opartych na efekcie Seebeck'a |
Ogniwa termoelektryczne dają możliwość zasilania w energię elektryczną różnych urządzeń, do których taka energia jest konieczna. Źródłem ciepła w tym przypadku może być pluton lub uran albo konwencjonalne nośniki energii w procesie spalania. Wodór spala się czysto i powstaje w tym procesie czysta woda, którą ponownie mozna rozłożyć na wodór i tlen i znowu spalić do wody, problemem jest w tym przypadku energia potrzebna by rozłożyć wodę na substraty składowe. Można to osiągnąć wykorzystując nadmiar prądu z tych samych ogniw, uprzednio mozna wzbudzić wodę ultradźwiękami by łatwiej uległa ona rozkładowi, ponieważ woda może zostać wstępnie aktywowana przez ultradźwieki o odpowiedniej częstotliwości. Przy zastosowaniu tak przygotowanej wody prąd potrzebny do rozkładu nie jest równy energii którą uzyskaliśmy ze spalania mieszanki wodorowo - tlenowej. Gdyby tak było to nonsensem by było uzyskiwanie energii w ten sposób, gdyż bilans energetyczny równałby sie zero. Przy zastosowaniu elektrolizerów lub przygotowanego katalizatora, porowatego proszku aluminiowego, można także otrzymać wodór gazowy z wody. Ogniwa termoelektryczne są z powodzeniem stosowane w kosmosie do zasialnia w energię elektryczną pojazdów kosmicznych oraz sond wysyłanych w kierunku zewnętrznych rejonów układu słonecznego lub poza sam układ słoneczny. Od orbity Urana ilość światła słonecznego docierająca do ogniw fotowoltaicznych jest już znikoma i albo ogniwa te musiałyby mieć dużą powierzchnię albo właśnie mogą być zastąpione ogniwami termoelektrycznymi gdzie źródłem ciepła jest rdzeń plutonowy, który zapewnia wieloletnie zasilanie w energię praktycznie bez zmiany parametrów dostarczanego prądu. Gdyby zastosować silnik Stirlinga do wytworzenia energii z plutonu także sprawność energetyczna mogłaby być wysoka, są próby zastosowania silnika Stirlinga - plany wykorzystania tego typu zestawów produkujących prąd dla przyszłych misji na Marsa, gdzie wraz z małymi, kompaktowymi reaktorami atomowymi stanowiłyby rdzeń zaopatrzenia w energię ośrodków badawczych skupionych na planecie, czy habitatów. Inną propozycją może być zastosowanie energii termalnej planety, co prawda Mars jest zimną planetą, prawdopdobnie zupełnie lub w bardzo małym stopniu aktywną wulkanicznie, by można było zastosować pompy ciepła do ogrzewania siedlisk kolonizacyjnych na tej planecie. Ciekawą propozycją byłoby wykorzystanie energii wiatru słonecznego do indukcji energii w obwodach, z uwagi na znaczne rozrzedzenie atmosfery Marsa, promieniowanie to często dociera do powierzchni gruntu a jest to przecież ładunek elektryczny, który może indukować energię w obwodach elektrycznych, gdyby zastosować odpowiednie rozwiązania technologiczne, pomijając już fakt, że sami ludzie i wyposarzenie mogą zostać napromieniowani zawsze gdy ktoś znajdzie się w strefie promieniowania bez zabezpieczeń.