Mars może nie być, pomimo braku twardych dowodów naukowych, zupełnie martwą planetą, żyjące tam organizmy mogą funkcjonować w oparciu o inne typy oddychania komórkowego i biologię, stanowiące formy egzystencji zupełnie nieznane przez współczesną wiedzę z jej zakresu. Na zdjęciach z łazików marsjańskich zdają się czasami pojawiać intrygujące struktury przypominające znane na ziemi obiekty, typu szkieletów lub pewnych odróżniających się topologicznie od reszty otoczenia elementów, trudno stwierdzić bez bliższych danych i znajomości okoliczności ich pozyskania, że takie obiekty stanowią przyrodę ożywioną, czy nie, być może dowiemy się o tym dopiero z chwilą lądowania ludzi na tej planecie po gruntownym zbadaniu powierzchni i jaskiń. Tego typu informacje będą traktowane jako fake i będzie tak dopóki informacje na ten temat są niedostępne dla opinii publicznej. Niewiedza i zacietrzewienie ludzi negujących wszystko to, o czym nie mogą przecież, z braku dostępności danych, mieć pojęcia, jest równoważna spekulacjom ludzi wyznawców teorii o istnieniu życia w kosmosie i na Marsie, ponieważ obu postaw nie można potwierdzić, ani całkowicie odrzucić za pośrednictwem analizy brakujących faktów naukowych. Co z tego, że nie ma wiedzy publicznej umożliwiającej potwierdzenie informacji, że organizmy żywe mogą przetrwać w tak złych warunkach jak te istniejące na Marsie, podczas gdy znane są organizmy znane z tego że w warunkach istniejących na Ziemi określanych jako ekstremalnie ciężkie jak źródła geotermalne, albo warunki zbliżone do próżni (bakterie znajdowane są nawet na granicy atmosfery Ziemi i kosmosu) te organizmy potrafią przeżyć. W kręgach naukowych jak i zwykłych ludzi spekuluje się na temat życia na Marsie, że mogło istnieć w przeszłości, gdy planeta była cieplejsza i z istniejącą ciekłą wodą na powierzchni, podpierając swoją teorię różnymi skamieniałościami znajdowanymi w meteorytach pochodzących z Marsa, które dotarły na Ziemię. Rzetelnych danych jednak wciąż nie ma, aby potwierdzić, że życie istniało na tym niegościnnym globie kiedykolwiek w przeszłości, a tym bardziej że coś przetrwało w tak trudnych warunkach i mogło ewoluować do chwili obecnej. Byłoby jednak lepiej i bezpieczniej dla ludzi, którzy dotrą na Marsa jako pierwsi, gdyby planeta okazała się sterylna i wolna od sporów bakteryjnych i jakichkolwiek innych organizmów wielokomórkowych z oczywistych powodów, jednak należy liczyć się z tym, że nie jest sterylna. Trzeba pamiętać, że to co się pisze w gazetach i o czym się rozmawia na forach oraz stronach tematycznych w internecie na temat Marsa, nie ma żadnego istotnego poparcia w danych naukowych ogólnie dostępnych, które posiadać by mogło społeczeństwo, ponieważ tego dostępu ani żadnej wiedzy o nich nikt de facto w społeczeństwie w różnych krajach nie ma, jedynymi danymi dysponuje administracja NASA i parę innych związanych z nią instytucji oraz instytucji w innych lepiej rozwiniętych krajach, obecnie posiadających wyrzutnie rakiet umożliwiających wysłanie misji na Marsa, które zdolne są do wysłania małych statków kosmicznych poza Ziemię. Jednakże zauważmy że w przypadku tego typu danych, kluczowych informacji, dotyczących newralgicznych kwestii mogących mieć duży impakt w układ sił na świecie nie rozpowszechnia się poprzez internet i inne media, tylko gromadzi się je w celu tworzenia realnej przewagi technologicznej nad innymi gospodarkami naszej planety.
Mars jest to planeta zróżnicowana pod względem topologii i rzeźby terenu, pokryta na biegunach czapami lodowymi, które widać nawet przy obserwacjach naziemnych przy pomocy większych teleskopów. Istnieją na jego powierzchni góry i kaniony, Mars pełny jest zapewne systemów podpowierzchniowych jaskiń i innych struktur powstałych w wyniku procesów transformacji i erozji planety. Ciśnienie gazu atmosferycznego w głębokich jaskiniach jest inne niż na powierzchni, temperatura w głębokich jaskiniach jest także wyższa niż na powierzchni planety to sprawia, że ogólne warunki do istnienia prostych organizmów są tam lepsze.
Mars seen from approaching Viking probe |
Na Jowiszu raczej nie należy szukać życia typu ziemskiego, planeta nie ma naturalnych podstaw by je wspierać, przede wszystkim nie ma wody w stanie ciekłym, nie ma wyraźnego odseparowania powierzchni stałej, czy ciekłej od gazowej, cała planeta jest ogromną kulą gazu, składa się głównie z wodoru i helu ze śladowymi ilościami amoniaku, metanu i innych gazów. Gdyby Jowisz był jeszcze 10 razy masywniejszy zaczęłyby w jego rdzeniu zachodzić reakcje termojądrowe i stałby się gwiazdą. W atmosferze planety zachodzą burzliwe zjawiska pogodowe, typu bardzo szybkich wiatrów i cyklonów typu czerwonej plamy, widoczne przez niewielkie teleskopy nawet z Ziemi. Planeta emituje promieniowanie radiowe i przebywanie w jej bezpośrednim pobliżu, czy na pobliskich księżycach nie byłoby zbyt zdrowe dla człowieka. Jowisz jest jak międzyplanetarny odkurzacz wszelkiego rodzaju gruzu kosmicznego i wraz ze Słońcem przyczynił się do korzystnych warunków życia na Ziemi, bo przez setki milionów lat wyłapywał on planetoidy i komety z układu słonecznego, komety te stanowiłyby bezpośrednie zagrożenie dla życia na Ziemi, gdyby znalazłyby się one na kursie kolizyjnym z naszą rodzinną planetą.
Jowisz i jeden z jego księżyców - Io. |
Planet Neptune - the dark spot and clouds on Neptune |
Planet Venus - a sight from Venera lander several seconds before total destruction due to high atmospheric pressure and temperature on the surface. |